Zachód słońca w Zaciszu Pomiechówek
Tym razem, z wielką przyjemnością, dzielimy się z Wami historią, którą rozpoczęliśmy miniony sezon, a było nią wesele w Zaciszu Pomiechówek z udziałem Kasi i Karola. Chcieliśmy pokazać je Wam nie tylko dlatego, że to naprawdę piękne miejsce blisko natury. Nie dlatego, że mieliśmy wtedy naprawdę piękną pogodę a pierwszy taniec w blasku zachodzącego słońca wywołał masowy opad szczen. Pokazujemy Wam ten piękny ślub przede wszystkim ze względu na to, co w życiu najważniejsze…
Żeby jednak to odkryć, naukowcy z uniwersytetu Harvarda przez 75 lat śledzili losy 724 mężczyzn. Rok po roku pytając ich o pracę i rodzinę – nie wiedząc oczywiście, jak dalej potoczy się ich życie. Czego się dowiedzieli? Jakie lekcje płyną z dziesiątek tysięcy stron z informacjami, które zebrali?
Cóż, w wystąpieniu podczas jednego z TEDów, ostatni kierownik projektu Robert Waldinger (a było ich na przestrzeni lat czterech!) opowiedział, iż lekcje te nie dotyczą bogactwa, sławy ani coraz cięższej pracy. Najprostszy przekaz, jaki wyłonił się z tych 75 lat badań to:
“Dobre relacje z innymi ludźmi sprawiają, że jesteśmy zdrowi i szczęśliwi. Kropka.”
Ludzie są najważniejsi!
No dobra, ale dlaczego w ogóle dzielimy się z Wami tymi na poły coachingowymi, iście coelhowskimi radami? Otóż jedyne co zapisaliśmy podczas naszego pierwszego spotkania z Kasią i Karolem, choć zazwyczaj są to szczegółowe notatki o miejscach, wystroju, kolorach, to to ażeby nie skupiać się na rzeczach, ale na ludziach. I tak właśnie nie piękna zieleń, gustowne dekoracje czy świetna muzyka ale ludzie i to, co między nimi sprawiło, że zeszłoroczne wesele w Zaciszu Pomiechówek było tak niezwykłe. Cieszymy się, że mogliśmy być jego częścią!
Miejsce: Zacisze Anny Korcz w Pomiechówku
Suknia: Julia Gastoł Atelier
Biżu – White Passion
Włosy: Atelier Eliza Prus
Kwiaty – Hibiskus
Tort – Psotne Babki
Muza: Urban Wedding
Zdjęcia: no przecież wiecie kto